psychodietetyczka, dietetyczka kliniczna, Twórczyni podcastu “Głodna głowa”

Cześć, tu Monika!

Pomogę Ci naprawić swoją relację z jedzeniem, odzyskać radość z ruchu i poczuć wolność w ciele.

Monika Michalak - psychodietetyczka i dietetyczka kliniczna. Napraw swoją relację z jedzeniem i uwolnij się od diety z jej pomocą. Ma rude kręcone włosy, ubrana jest w biało - czarny sweter w paski i niebieskie jeansy

Jestem tu, żeby Ci pomóc

Jeśli zmagasz się z jedzeniem emocjonalnym, napadami objadania, zajadaniem stresu, tkwisz w błędnym kole odchudzania czy masz dość poczucia winy w kontekście jedzenia, to dobrze trafiłaś. 

Wiem, z czym się mierzysz

Przez wiele lat zmagałam się z tymi samymi problemami. Przejadałam się, ciągle podjadałam, próbowałam wyzwań “bez słodyczy” czy diet, które miały mi zagwarantować szczupłość i najedzoną głowę.

Uwolnij się od diety

Życie w którym to Ty masz kontrolę nad jedzeniem,
  jest dla Ciebie możliwe. Moją historię możesz poznać poniżej, jak również dowiedzieć się, w jaki sposób możesz ze mną pracować. 

Z kim będziesz pracować?

Dlaczego tu trafiłaś?

odchudzasz się
całe życie?

zajadasz stres
lub podjadasz?

regulujesz emocje
jedzeniem?

tracisz kontrolę,
objadasz się?

Ciągle myślisz o jedzeniu czy martwisz się przytyciem?

Girl, I you

Wiem, że bardzo się starasz i że czujesz się ogromną złość na samą siebie.

Wiem, że masz już dość.

To się może skończyć. Jednak pod jednym warunkiem. Musisz zrozumieć dlaczego tak się dzieje, a następnie skorzystać z odpowiednich narzędzi, żeby wprowadzić zmiany.

Problemem nie jest jedzenie. Nie chodzi też o Twój brak silnej woli. Pokażę Ci inną drogę. Z moją pomocą jedzenie stanie się po prostu jedzeniem, a odchudzanie przestanie być Twoim sposobem na życie.

wolność

życie

sytość

spokój

Nauczę Cię jeść w zgodzie z ciałem, jak również dbać o swoje emocje.

Odzyskasz sprawczość nad własną ręką i spokój w głowie.

Pożegnasz wyrzuty sumienia, presję jedzenia i natłok myśli.

Jeśli nie wiesz od czego zacząć

Pytania, które przygotowałam pomogą Ci określić jakiej formy pomocy potrzebujesz… i z czego możesz skorzystać ;) 

Po wypełnieniu quizu dostaniesz omówienie odpowiedzi oraz propozycje produktów, które pomogą Ci pożegnać trudności.

Wypełnij go w spokoju i daj sobie tyle czasu ile potrzebujesz. Nie ma tutaj dobrych i złych odpowiedzi. Są Twoje!

Okładka ebooka z przepisami Moniki Michalak - Najlepsze 50 przepisów z jadłospisów

Jadłospisy, the best of

Dla głowy spragnionej nowości i atrakcyjności!

Zestaw zdjęć przedstawiających różnorodne zdrowe dania śniadaniowe i przekąski autorstwa Moniki Michalak

Jadłospisy, the best of

Sprawdzam!
Okładka Słodkiego Puzzla z Monika trzymającą ciastko przed ustami, na których trzyma palec wskazujący

Słodki Puzzel

Odzyskaj kontrolę nad słodyczami i podjadaniem.

Zestaw zdjęć przedstawiających różnorodne zdrowe desery, wypieki i przekąski autorstwa Moniki Michalak

Słodki Puzzel

Sprawdzam!
Okładka ebooka "puzzlodieta" przedstawiająca autorkę Monikę Michalak odwróconą bokiem o miedzianych włosach i workiem z marchewkami na plecach.

Puzzlodieta

Naucz się swojej porcji i zacznij jeść do sytości.

Zestaw zdjęć przedstawiających różnorodne zdrowe desery, obiady i śniadania autorstwa Moniki Michalak

Puzzlodieta

Sprawdzam!
Kobieta z jedzeniem wokół głowy, symbolizująca problem z sytością i brak kontroli nad jedzeniem, nawiązująca do kursu Głodna Głowa - naprawa relacji z jedzeniem, walka z napadami objadania się

Kurs Głodna głowa

Pomogę Ci naprawić relację z jedzeniem!

Kobieta z jedzeniem wokół głowy, symbolizująca problem z sytością i brak kontroli nad jedzeniem, nawiązująca do kursu Głodna Głowa - naprawa relacji z jedzeniem, walka z napadami objadania się

Kurs Głodna głowa

Sprawdzam!

Sprawdź jak się ze mną pracuje

Podcast

Masz moją gwarancję, że Ci pomoże! Dowiesz się jak odróżnić głód emocjonalny od fizjologicznego, jak przestać podjadać, zajadać stres, nudę czy odpalać wroty w weekend oraz jak przestać sabotować własne działania.

Poniżej znajdziesz playlistę najbardziej pomocnych odcinków.

Playlista

newsletter

Co niedzielę piszę do Ciebie wspierającego maila z omówieniem konkretnego tematu i wskazówkami co robić. W każdym momencie możesz się wypisać.

Po zapisie będziesz mieć możliwość skorzystania z 20 lekcji psychodietetycznego odchudzania.

instagram

Dzięki niemu najlepiej mnie poznasz! ;)
Wpadaj na rolki i storki, bo sporo się na nich dzieje! Znajdziesz na nich merytorykę podaną w przystępny sposób, jak również wskazówki co do elastycznego i zdrowszego odżywiania bez sztywnych rozpisek.

Monika Michalak siedząca na podłodze, uśmiechająca się do mikrofonu stojącego przed nią podczas nagrywania podcastu "Głodna głowa"

Co mówią moje Dziołszki?

Z przyjemnością Ci pokażę, że nie jesteś beznadziejnym przypadkiem. Zasługujesz na to, żeby z siebie nie rezygnować. Zamień walkę ZE SOBĄ, na walkę O SIEBIE.

Chcę z Tobą pracować!
  • Monika B.

    Zdjęłaś z mojej głowy spory stres związany z jedzeniem i z tym jak wyglądam. Rozumiem konsekwencje swoich działań, wiem że sama za nie odpowiadam, ale też wiem że mam spory wachlarz możliwości, żeby prawidłowo budować swoją dietę i małymi kroczkami podążać do celu. Zdecydowanie bardziej teraz ufam nie tylko sobie, ale również procesowi i narzędziom w jakie mnie wyposażyłaś w czasie naszej współpracy. Wiem że działają.

    Wiem też, że te niezaadresowane potrzeby wrócą do mnie ze zdwojoną siłą. Nie miałam w życiu epizodów objadania się czymś czego sobie zakazywałam, ale po prostu tego nie jadłam i odmawiałam sobie zwykłej przyjemności np. zjedzenia lodów. Teraz sięgam po nie wtedy, kiedy uznam, że rzeczywiście mam na nie ochotę, ale wcale to nie oznacza, że jem je codziennie. Bardzo sobie dziękuję że zdecydowałam się na ten krok, bo to była jedna z lepszych rzeczy jaką zrobiłam w swoim dorosłym życiu. A sobie z przyszłości będę regularnie przypominać, żebym nie przegapiała swojego życia na dietę, bo bardzo szybko płynie.

  • Kasia kursantka Głodnej Głowy, pozuje na tle białej ściany w czarnym topie z odsłoniętymi plecami

    Kasia N.

    Zgłosiłam się do Moniki z wieloletnimi zaburzeniami odżywiania o dość niespecyficznej formie (chorowałam w tamtym momencie 13 rok i moje problemy przechodziły wiele etapów). Monika była właściwie moją ostatnią deską ratunku, gdyż wiedziałam, że jeśli nie ona, to nikt nie będzie w stanie mi pomóc. Te prawie 2 lata wspólnej pracy odmieniły moje życie o 180 stopni. Pomimo tego, że nadal moja droga się nie zakończyła i mamy jeszcze sporo do przepracowania, to relacja z jedzeniem przeszła u mnie na zupełnie inny poziom: jestem w stanie funkcjonować, cieszyć się życiem, budować relacje, a tego wszystkiego jedzenie jest towarzyszem, nie tematem przewodnim mojego życia.

    Monika z uważnością i empatią podchodzi do moich problemów, “gryzie” różne tematy z każdej strony po to, by znaleźć optymalne rozwiązanie dla mnie, jako jednostki. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, problemów, których nie da się rozwiązać – są jednak różne drogi dotarcia do celu. Dzięki Monice nauczyłam się, że ważny jest proces, to co z niego wyciągam. Samodzielność w dokonywanych decyzjach oraz to, że najważniejsza jest odpowiedzialność za własne życie i szczęście. Jedyne co mogłabym zmienić to to, że… zdecydowałabym się na tę współpracę wcześniej. Twierdzę jednak, że wszystko w życiu dzieje się w odpowiednim jego momencie i widocznie to był mój moment, by otworzyć się na siebie, jedzenie, życie, które tak naprawdę powoli staje się naprawdę “moje”.

    Nie warto czekać – na lepszy moment, na “tę” chwilę, na decyzję. To jedyne (i najbardziej właściwe), co mogę polecić osobom przed rozpoczęciem współpracy z Moniką.

  • Monika R.

    Zgłosiłam się do Moniki po wieloletnich walkach z zaburzeniami odżywiania, które zaczęły się tak naprawdę już w pierwszych latach podstawówki. Po wyjściu z anoreksji pojawił się u mnie problem napadów objadania, z którymi nie potrafiłam sobie poradzić. Nie potrafiłam znaleźć osoby, która byłaby na tyle godna zaufania oraz kompetentna, aby pomóc mi z moim problemem, aż w końcu trafiłam na profil Moni, gdzie na początku śledziłam wszystkie wpisy i podcast, a potem zebrałam się na odwagę i skontaktowałam się z Monią w sprawie procesu, który nadal trwa, ale moje życie przeszło ogromną przemianę.

    Tak naprawdę po pierwszym spotkaniu już wiedziałam, że dobrze trafiłam. Zawsze czuję się wysłuchana i zaopiekowana. Monia tworzy niezwykle bezpieczną przestrzeń, przez co nie wstydzę się mówić, czy pisać o tym, co się u mnie dzieje.

    Dzięki temu czuję, że odzyskuję prawdziwe życie, bo w końcu jest w nim miejsce na wyjazdy, spotkania, imprezy bez spiny i myślenia tylko o tym, że będzie tam jedzenie, nad którym nie będę miała kontroli. Działam w zgodzie ze sobą, powoli, z określonym celem, w końcu działam tak, aby faktycznie dbać o swoje zdrowie. Czuję jak słodycze stają się dla mnie coraz bardziej obojętne, a wcześniej wydawało mi się to niemożliwe.

    Miałam też duży problem z aktywnością fizyczną – czułam od niej niezdrowe uzależnienie i presję ciągłego ruchu, którego jedynym celem było przepalanie kalorii. Teraz traktuję ruch jako przywilej i coś, co ma utrzymać moją sprawność na długie długie lata.

    Co było dla mnie zaskakujące, ale niezwykle cenne to to, że zaczęłam dostrzegać samą siebie, uczę się swoich emocji i stawiania granic. Powoli uczę się też odpoczywać bez wyrzutów sumienia. Współpraca z Monią to nie tylko praca z kwestią jedzenia.Jeżeli ktoś ma podobny problem do tego, z którym się zmagałam, to bez dwóch zdań odesłałabym do Moni. W żadnym momencie nie pożałowałam tego, że zaczęłam proces, bo w końcu w mojej głowie zrobiło się miejsce dla rzeczy, które są faktycznie dla mnie ważne. Jedyne czego żałuję to tego, że nie zgłosiłam się do Moni dużo szybciej, współpracę polecam z całego serducha.

  • Magda S.

    Gorąco polecam współpracę z Moniką! Pomogła mi wyjść z zaburzeń nadmiernego objadania się. Pomogła w tym jak z powrotem podejść do siebie i swojego ciała z szacunkiem i życzliwością. Podczas współpracy tworzy bezpieczną przestrzeń, nie ocenia, rozumie, pomaga w zidentyfikowaniu problemu, motywuje do zmian, uczy jak komponować posiłki, aby tworzyły maksymalne optimum dla duszy i ciała :)

    Jedzenie z regulatora negatywnych emocji,  stało się czymś, co odżywia moje ciało i wciąż sprawia zdrową przyjemność, a nie taką, która powoduje ból brzucha z przejedzenia. Zrozumienie i wdrożenie wiedzy, którą dzieli się Monika odnośnie komponowania posiłków pozwala realnie zmniejszyć ilość napadów objadania się.

    Dzięki nauce technik radzenia sobie z nagłą, silną potrzebą zjedzenia połowy zawartości lodówki, zyskuje się luz w głowie, który pozwala na chłodną ocenę sytuacji i daje przestrzeń do namysłu, czy w danym momencie mamy do czynienia z głodem fizjologicznym czy emocjonalnym.To wszystko prowadzi do osiągania zamierzonego celu – wypracowania fajnej relacji z jedzeniem. Dzięki temu życie staje się piękniejsze :) Wskazówka dla osób, które również zmagają się z nadmiernym objadaniem się: naucz się pozwalać sobie na jedzenie, nie wprowadzaj kolejnych zakazów, zaufaj specjalistce, pozwól się poprowadzić, to zadziała :)

  • Kursantka Głodnej głowy Magda, uśmiecha się szeroko. Ma kolczyk w nosie i błękitną jeansową kurtkę

    Magda O.

    Zgłosiłam się na współpracę psychodietetyczną do Moniki, bo już nie wyrabiałam ze swoją głową. Byłam wręcz udręczona potrzebą kontroli. Ważyłam się 3 razy dziennie. Pilnowałam, żeby ciągle być na deficycie kalorycznym – wtedy dzień był udany. Miałam obsesję na punkcie płaskości mojego brzucha. A przez to dużą część moich myśli zajmowało jedzenie. Słodycze były dla mnie „zakazanym owocem”, a ja złościłam się na siebie, że brak mi samokontroli, że inne dziewczyny i kobiety „jakoś to ogarniają”, a ja ciągle chcę je jeść. Ta kontrola odbierała mi siłę na zabawę, cieszenie się jedzeniem i kreatywność, która jest bardzo potrzebna w mojej pracy.

    Nie czytałam książki „Czuła przewodniczka”, ale gdyby ten tytuł był człowiekiem, to byłaby Monika. Kiedy nie miałam dla siebie litości, dawała mi „ciepełko” i wsparcie. Gdy znajdowałam wymówki „ojoj, ja nie wiem jak to zrobić”, to nie głaskała mnie po główce, tylko dawała pytania pomocnicze, bym sama znalazła odpowiedź. Generalnie to przez cały czas czułam, że Monika uczy mnie SAMODZIELNOŚCI w podejmowaniu decyzji dobrych dla mojego ciała i umysłu.

    Choć czasem jej zalecenia budziły we mnie opór („jak to mam jeść te straszne węglowodany?!”), to ostatecznie doskonale na nich wyszłam. Przede wszystkim nauczyłam się ufać sobie. Serio, kiedy pozwolisz sobie na słodycze, to NIE będziesz jeść je do oporu, aż nie zmieścisz się w drzwiach. Wiem, ile jedzenia potrzebuję bez wagi i umiem kontrolować jedzenie do poczucia sytości, a nie PRZEjedzenia. Zmienił się też mój stosunek do ciała – jestem zachwycona, ile rzeczy mi umożliwia zamiast ciągle kontrolować, czy „właściwie” wygląda.Jeśli rozważasz współpracę psychodietetyczną, poprzedni akapit może brzmieć jak abstrakcja. Może nawet Cię wkurza – nie ma szans, żeby żyć bez zakazów i nakazów. Choć wydaje się, że one porządkują rzeczywistość, to tak naprawdę klatka. Warto zaufać procesowi pod opieką Moniki, żeby później powiedzieć sobie: „K*rwa, ile tygodni, lat zmarnowałam będąc niewolnicą ciągłej kontroli jedzenia. Nie chcę tracić ani minuty więcej, chcę żyć!”.

  • Agnieszka B.

    Dzięki współpracy z Moniką nauczyłam się bardzo dużo o odżywczości i o tym jak komponować posiłki żeby były zbilansowane, sycące i smaczne. Oprócz części dietetycznej było sporo pracy z emocjami i z tym wszystkim, co powodowało u mnie podjadanie. Oprócz spotkań indywidualnych, Monika przekazała mi ogrom wiedzy poprzez zadania domowe, które polegały na odsłuchiwaniu odcinków podcastu, czasem też innych autorów, czytaniu książek i pisaniu swoich wniosków. Zawsze wiedziałam że w razie czego mogę do niej napisać i że ona zawsze w tym procesie przy mnie jest. Wraz z ostatnią konsultacją mój proces się nie skończył ale stałam się samodzielna, bo zyskałam narzędzia na całe życie.
    Już nie popatrzę z nadzieją w stronę kolejnej cud diety, ani nie nabiorę się na żaden kit wciskany przez kulturę diet. Nauczyłam się patrzeć na swoje stopy oraz czuć radość z procesu. Moimi rezultatami są codzienne wybory, a nie cyfry na wadze. Z błędów wyciągam wnioski i wprowadzam zmiany z dużą życzliwością do siebie. Dziękuję Monika za wszystko, bo ta współpraca to była jedna z najlepszych lekcji w moim życiu.

Brownie na talerzu, które jest rozdrabniane przez kobiece dłonie. Wokół talerza widać kubek z kawą i ciasteczka

Nauka jedzenia

Które jednocześnie spełnia potrzebę odżywczości dla ciała i potrzebę smakowitości dla głowy ;)

Sprawdzam!

Samodzielność

Zależy mi na tym, żebyś jak najszybciej zyskała sprawczość i decyzyjność. Nie zamierzam trzymać Cię w nieskończoność.
Pracujemy w najlepszym możliwym tempie, czyli Twoim ;)

Grafika kursu Głodna głowa z kobietą z płynącą łzą przez policzek i lewitującym różnego rodzaju jedzeniem wokół jej głowy

Kurs "Głodna głowa"

Autorski i jedyny program, którego potrzebujesz, żeby zrozumieć
i naprawić swoją relację z jedzeniem.

Sprawdzam!
psychodietetyczka Monika Michalak siedząca na kanapie z laptopem i telefonem komórkowym. W tle LOFTowe wielkie okno

Zostańmy w kontakcie!

Zapisz się do newslettera, żeby nie przegapić merytorycznych treści za całe “0 złotych.

Aktualnie możesz dołączyć do “20 lekcji psychodietetycznego odchudzania”.